Pod maską życia
Opadły maski tym których znam
W zwierciadłach odbić tkwi nasze JA
W szczerości wyznań spłynęła łza
Czy w tym odbiciu to aby ja
Gdy odsłonięta ma dusza tkwi
Zdziwienia słowa: Czy tam to ty?
Ogołocony z swej maski tkwię
Cichy, spokojny na wietrze drżę
Ujawniam czułość, ciepło co mam
Odrzucam maski obronny czar
Stoję bezbronny więc nie zrań mnie
Ma dusza wszakże miłości chce
Oddaję Tobie co we mnie tkwi
Piękne czy straszne ocenisz Ty
Lecz nim kto inny odkryje mnie
Zakładam maskę w teatrze tkwię
W samotnej melancholii dni szukam Cię ma bratnia duszyczko
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.