Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

pod parasolem czerni ...

Wrony rozpostarły parasole skrzydeł,
wiatr zawył jak gdyby ujrzał w piórach ducha,
przestraszył się echa, które go wzmocniło,
przycupnął w źdźbłach trawy i w nuty się wsłuchał,
gdyż deszcz zaczął z cicha wystukiwać tony,
na szklanych krawędziach zapalonych zniczy,
w ten sposób zmarznięte, przemoczone łzami
w uśpieniu cmentarnym wiotkie palce ćwiczy.

Mgła jak ciężka lawa, wlała gęstość białą
na wąskie alejki, by smutki osłonić ,
będzie je w spokoju oraz ukojeniu,
jak wspomnienia nieme własną piersią chronić,
ciemność nocy w zniczach wypalonych siadła,
aby się zamyślić nad sensem istnienia,
cmentarz tajemnicą wieczności zawiany,
gdzie ślad pozostaje wyryty w kamieniach.

autor

niezgodna

Dodano: 2018-10-16 17:37:24
Ten wiersz przeczytano 1036 razy
Oddanych głosów: 29
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (32)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Piękna, cmentarna poezja pasująca do pory roku.
I zgrabnie napisana dwunastozgłoskowcem, ze średniówką
w środku. Wiersz sylabiczny.
Ślę moc serdeczności Stefi. :)

anula-2 anula-2

Stefi cmentarny spacer po alejkach zawianych
złotymi liśćmi, w obliczu dogasających zniczy
robi niesamowite wrażenie. Kamienne tablice
opowiadają nam historię ludzi których już
nie ma. Gdzieniegdzie skuleni na ławkach ludzie
wpatrzeni w ogień, poprawiający zagubione kwiaty.
Pozdrawiam, pięknie oddałaś atmosferę.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »