Pod płaczącą wierzbą.......
"Wspomnienia są jak klejnoty-maja w sobie cos z łez i coś z pereł"
Stoję pod płaczącą wierzbą
I płakać mi się chce
Bo to właśnie pod nią na mych ustach
Składałeś pocałunki swe.....
Pomimo tego,że chyba tak naprawdę
Szczerze nie kochałeś mnie......
Lecz jak było naprawdę?
Tylko Bóg to wie......
Więc zatapiając swój wzrok
W pięknie przyrody
I wschłuchując w śpiew ptaków
po chwili znów owiały mnie
wspomnienia....
Kiedy to z opłatkiem w dłoni
Składałeś mi świąteczne życzenia....
Życzyłeś mi spełnienia najskrytszych
marzeń
Mając tą świadomość że to nigdy się nie
zdarzy
Bo tym najskrytszym marzeniem
Było to aby być z Tobą
Lecz dziś pozostałam tylko sama ze sobą
Więc owiana wspomnieniami
I pełna zwątpienia
Zadaję sobie pytanie
Czy to była szczera miłość ?
Czy tylko chwila zapomnienia......?
"Istota wspomnień polega na tym, że nic nie przemija."
Komentarze (2)
Bardzo Ci dziękuję za ten miły komentarz:) i również
pozdrawiam serdecznie:)
Hej:)
... i znowu wiersz pełen nostalgii i ciepła. ładna
forma, przemyślane wersy.
Dobrze gdy miłość (nawet była miłość) jest inspiracją
do takich ładnych utworów.
Pozdrawiam ponownie :)