podniebny podarunek...
podaruj mi dzisiaj
mały skrawek nieba...
lekkim powiewem szeptanych słów
rozwiej wszelkie me wątpliwości
ciepłem słonecznego spojrzenia
rozpal miłosną iskrę w moim sercu
konarami swych silnych ramion
przyciągnij me drżące ciało
dłońmi niczym pnączami dzikich krzewów
opleć me rozkołysane biodra
wartkim strumieniem swych czułych ust
scałuj szalejące w mej duszy pragnienia
pozwól doznać
niebiańskiego uczucia...
pochwyć...unieś...ukołysz...
Wspomnienia, marzenia... są jak gwiazdy na szarym firmamencie życia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.