podpaducha
podpadłeś od niedawna
pustą szklanką na stole
plamami na koszuli
śmierdzącej alkoholem
podpadłeś zachowaniem
kilkudniowym zarostem
brakiem czystej bielizny
jakbyś sypiał pod mostem
podpadłeś od niechcenia
wspólnych śniadań jak co dzień
spojrzeniem nieobecnym
czyżbyś znów był na głodzie
nie pomogę z rozsądku
nie powrócę do wspomnień
zostań gdzie twoje miejsce
dniu wczorajszy... zapomnij
autor
Bella Jagódka
Dodano: 2014-02-07 13:51:39
Ten wiersz przeczytano 2359 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
Również dałem się nabrać.Fajnie.Pozdrawiam serdecznie.
Wciągający:)
jeszcze lepszy na końcu- bo zaskakujący!
Pozdrawiam serdecznie
No powody były :)
A nowemu należy dać choć szansę ;) Fajny wierz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Swietnie Bella, trzymalas w napieciu i usmiechnelas:)
Pozdrawiam:)
Świetny wiersz z zaskakującą puentą:)
bardzo fajnie sie czyta i jak sie okazuje na koncu z
lekkim usmiechem :)
Fatalne jest uczucie, gdy ktoś nam podpada :P Piękny
wiersz, Pozdrawiam +
Bardzo dobry opis bohatera,co "podpadł". Wiele jest
takich osób.Co do pomocy,to niestety jeśli ktoś sam
nie znajdzie sił w sobie i chęci do zmian,to nasze
starania na nic się nie zdadzą,tym bardziej po raz
kolejny:)
Miłego wieczoru.Uśmiech przesyłam
dobre ...zupełnie innym torem biegły moje myśli ...a
to niezwyczajny wczorajszy dzień....
pozdrawiam :-)
Wpadłem w pułapkę ;) Dobry wiersz, dodał jeszcze jedną
(niemałą)szczyptę do mojego dobrego humoru dzisiaj :)
Miłego wieczoru!
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!
Nie źle, nie źle....a nawet całkiem dobrze,:-) :-) :-)
:-) :-)
odejdź w niebyt dniu niechciany,
chcę zapomnieć że istniałeś,
patrzę dzisiaj tylko w przyszłość,
kiedyś tego nie widziałem.
Pozdrawiam serdecznie
świetna podpaducha:-)
pełne zaskoczenie super pozdrawiam