Podpowiedź...
Moi Kochani! Na jakiś czas zmuszona jestem opuścić bej... Będzie to tydzień, może dwa..., nie jestem w stanie dokładnie określić. Wrócę na pewno i postaram sie dostarczyć Wam nowej porcji skromnej poezji...
Jak to się stało...?
Nie tak być miało!
Co piękne było -
dziś się skończyło...
Wielkie uczucie,
szybkie serca bicie;
honor i duma -
jedna godzina!
Ciężko zrozumieć,
jak miłość umieć
z głową pogodzić,
krzyku nie robić...
Podobne chęci,
lecz ego cię męczy!
Wiem, że ci ciężko,
mi nie jest lekko;
lecz miłość ważniejsza -
nad wszystko piękniejsza...,
jedyna jest w stanie
ukoić nas, Kochanie! (...)
Przed wyjazdem zamieszczam ostatni wiersz, napisany dziś pod wpływem chwili. Mam wrażenie, że jest lekki i ciepły, mimo iż opowiada o sytuacji dość butnej... Wiersz ten zamieszczam również specjalnie dla Ciebie, Kochanie... Przemyśl to raz jeszcze... :*
Komentarze (1)
Spisany kompromis, pewna ugoda. Podoba mi się.