Podróż
Jesienna podróż
po kawałek nieba ,
w za ciasnych butach
z plecakiem pełnym nadziei,
pamiętam zapach nocy zroszonej
krwią zwątpienia
gdy dzień przed chwilą poczęty
umierał w początkach zniechęcenia,
pamiętam choć tyle już kartek zerwanych
z
kalendarza gnije na miejskim wysypisku.
autor
ragcrow
Dodano: 2008-04-12 22:02:32
Ten wiersz przeczytano 449 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Podróż sentymentalna do dni i zdarzeń już minionych,
ale w plecaku pełnym nadziei jest szansa na lepsze
dni.