PODROZ
Zabrales mnie w podroz do miasta
MILOSCI
Zwiedzilismy uliczke RADOSCI
Bylismy na placu SZCZEROSCI
Zanurzylismy sie w rzece NAMIETNOSCI
Lecz nagle nasza podroz sie skonczyla
Znalezlismy sie na stacji ROZSTANIE
Kazde z nas wsiadlo do swego pociagu
Moj nazywal sie CIERPIENIE
A Twoj ZAPOMNIENIE
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.