Podróż bezpowrotna
Wszystkim zakochanym.
Wywędrujmy w zaświaty poza kres
widnokręgu,
Gdzie internet nie działa i gdzie nie ma
zasięgu,
Gdy się w ciszy najskrytszej myśl rozbudza
skrzydlata,
Radość śmiałe pragnienia nieustannie
przeplata.
Niech w oddali codzienność mieli dni
kołowroty,
My zuchwałe marzenia zamienimy w
pieszczoty;
Zanim troski codzienne od nas z wiatrem
ulecą,
Moje wszystkie pragnienia w twą zatopię
kobiecość.
One teraz uskrzydlić i wypełnić się mogą,
Bo wyśniłem cię z marzeń i wykradłem cię
bogom;
Gdy w malignie rozkoszy zatoniemy
pomału,
Bądź mi kruchą, łagodną i mi siebie nie
żałuj.
Niech ta chwila trwa wiecznie, niech czas
dalej nie płynie;
Stańcie wszystkie zegary na tej właśnie
godzinie.
A gdy nowy dzień wstanie świtu srebrną
fontanną,
Znowu sięgnę po ciebie ręką głodną,
zachłanną.
Komentarze (2)
Dzięki Zosiu za komentarz. Mam coś na okoliczność
Walentynek, pokażę w stosownym czasie. :)
Ależ obrazy! Uwaga - Dzień Zakochanych (14 II) już
niedługo!
Wiersz cudo.
Pozdrawiam