podziękowanie dla A.S.
Nie chronisz od biedy –
„To nie moja działka”
Mówisz, kiedy w portfel z niesmakiem
zaglądam
Lub w „niewolnych” sobót czy też
poniedziałków
Czas, sprawiedliwości drobiny choć – żądam
Dziś jednak dziękować pragnę całym
sercem
Tobie, choć – sądziłem – niewiele
pomagasz
Lecz uwagi, logiki, myśli –
przeniewiercy
Głowę odwróciłeś okrzykiem „uwaga!”
Nie będzie w wiadomościach „wypadek
tragiczny”
Wiem, że mogę wiernym zwać Cię
przyjacielem
Nie ma zaburzenia w danych
statystycznych
Dziękuję więc że jesteś, Mój Stróżu
Aniele.
Pisane 30 sierpnia 2005 roku ... na gorąco...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.