Poeta zawodowy
Czy obecnie istnieje zawód poety? Próba odpowiedzi.
Jestem poetą zawodowym,
układam hasła reklamowe,
za to przynajmniej mi płacą,
mam talent, pisać więc potrafię.
Piszę o zaletach wszystkiego
co można kupić i dlatego
przyjmuję wszystkie zlecenia
nigdy nie zawodzi mnie wena.
Przed wyborami cennik skacze,
bo władza zawsze ma swój smaczek,
a partie płacą jak za zboże,
poezja władzy pomóc może.
Jestem zawodowym poetą,
moja poezja jest kobietą,
którą do szaleństwa kochałem
ale za kasę ją sprzedałem.
Uwagi mile widziane.
Komentarze (46)
Niektórym się udaje i żyją z pisania.
Zgadzam się w 100%. M
Cieszę się, że mogę pisać dla przyjemności, gdzie chcę
i kiedy chcę, podejrzewam, że gdybym musiała pisać, to
nie sprawiałoby mi takiej frajdy...
Pozdrawiam Marku :)
@tarnawagorzkowski
Zgadzam się w pełni:). Pozdrawiam
Ja wiem że niektórzy muszą pisać dla pieniędzy cieszmy
się jak możemy pisać dla przyjemności
@Elena Bo
Ja wiem, że tak można a w przypadku poezji, nie można
inaczej. Tak więc (niestety) potwierdzasz, że zarabiać
na poezji w praktyce nie sposób. Pozdrawiam.
*jakąś szkołę w tym kierunku...- tak ma być :)
Wydałam w tym roku, w lutym swój tomik. Dedykowany
kobietom, wiedziałam, że to trudny rynek i zrobiłam to
w formie lekkiej bajki dla dorosłych. Musiałam
przyciągnąć ciekawą okładką i lekką treścią. Ludzie
obecnie strasznie pędzą, żeby mieć więcej czytelników
nie możesz pisać zbyt górnolotnie. W opinii moich
czytelników, bajeczka się podoba i czekają na więcej.
Tylko, że ja na nią wydałam majątek, bo dwóch
ilustratorów, skład, drukarnia (a kilka wydawnictw, za
sam druk chciało mnie skroić na 8 000,00 zł za sam
druk- 300 egz.). Fakt, wydana w kolorze i jestem
bardzo zadowolona. Mam pomysł na następny i brakuje mi
jeszcze kilku wierszyków. Rad udzielała mi osoba
działająca w filmie, ale ogólnie stwierdził, że ten
rynek leży. Łatwiej jest znaleźć sponsora, który w
ramach jakiś nagród dla swoich pracowników z korpo,
kupi cały nakład... Nie lubię pracowników korpo, po
pierwsze, po drugie ja umiem pisać tylko tak jak lubię
i mam sztywny kark do zginania, a po trzecie, piszę w
tematach bajkowo-satyryczno-erotycznych i nie sądzę,
żeby było zainteresowanie. Politycznie też umiem
dołożyć, bo jestem raczej satyryczna ze specyficznym
poczuciem humoru... Pisałam i robiłam kiedyś teatrzyki
dziecięce w szkole, zamierzam zrobić jakiś kierunek w
tym kierunku i może wrócę do tego, albo zaczepić się w
teatrze - praktycznie robiłam wszystko: pisanie,
reżyseria, szycie strojów i kukiełek, malowanie...
człowiek orkiestra... Zobaczymy, kultura w każdym
kraju kuleje, jeśli ludzie walczą o każdy dzień
bytu... :(
@Gminny Poeta
Coś o biznesie wiem, bo lata w korpo, studia i
szkolenia. W poezji problem, bo rynek słaby, a status
poezji tez raczej jako coś z innej epoki. Niemniej
jednak ja w poezje wierzę, bo ludziom nie chce się
czytać, a tu krótka forma, jak sms-y, a pełna treści,
miłości seksu itp. więc może przyszłość jest?
Pozdrawiam.
Jest pewne sztywne prawo,
To jasne, jak to słońce,
Że jeśli robisz biznes,
To zrób też i pieniądze.
Tak śpiewa Marylka a co do sprzedania to nie
przesadzaj. Na jednej półce zawód a na drugiej sztuka.
Nikt cię nie zabije za napisanie wiersza od serca.
Pozdrawiam optymistycznie:))
Bardzo celnie, pozdrawiam serdecznie.
bardzo fajnie Marku
@QPan Bodek
Dziękuję. Przewrotność i ironia., bo temat wcale nie
jest taki oczywisty. Pozdrawiam.
Jestem zwolennikiem takiej ironii.
Podoba sie pomysl i wykonanie :)))
@mala.duza
Właśnie, różnica między rzemiosłem a sztuka jest
nieostra. Po niemiecku "Artist" to artysta cyrkowy:).
Pozdrawiam.