Z pogodą ducha
W świetle błyskawic całą noc grzmiało,
deszcz o parapet bębni o świcie,
a w mych uczuciach niezmienna stałość,
oczy otwieram i kocham życie.
Gdy skonfrontuje się dusza z ciałem,
z radością stwierdzą, że razem jeszcze,
znów coś przede mną, toż to wspaniałe,
więc jakże się tu przejmować deszczem.
Nie mam problemów, lecz mam zadania,
do wykonania na tu i teraz,
choć zrezygnować nikt mi nie wzbrania,
biorę parasol, w drogę się zbieram.
Kiedy podołam życia wyzwaniom,
choć czasem trzeba mierzyć się z lękiem,
zasypiam nocą, żeby znów rano
stwierdzić, że jednak życie jest piękne.
Komentarze (63)
:) pozdrawiam i
głos zostawiam +
Pięknie!
Tak życie jest cudem Wezwania barwą życia Żadne
wezwanie mnie nie przeraża ale zastanawia na ile
czasu wystarczy żeby je wykonać.Bardzo ładny i
ciekawy przekaz wiersza
Wróciłam, by jeszcze raz przeczytać.Miłej niedzieli.
masz rację tak trzymaj...pozdrawiam.
Bardzo optymistycznie o życiu, niezmiernie mi się
podoba :) Pozdrawiam i daję plusik :)
Super przesłanie i wykonanie :)
dokładnie życie jest piekne :)
pełen optymizmu wiersz,,,pozdrawiam :)
Pięknie siłuje się poezja(:
Gratuluję optymizmu.
moim problemem jest ból który nie tak łatwo znieść by
zachować normalność i poza tym raczej mało bo mało
odczuwam
"jednak życie jest piękne"
To prawda :))
Miłego dnia.
optymistycznie, ładnie
z pogodą ducha
czy deszcz to tylko
czy zawierucha
brniesz ku zadaniom
na deszcz odporny
gotów wyzwaniom