Pogrążona w bezkresnej rozpaczy...
nie było mnie przez dłuższy czas-mam nadzieję, że jeszcze ktoś z Was mnie pamięta.
Pogrążona w bezkresnej rozpaczy
ginę
umieram na nowo
samotność mego umysłu
duszy
i ciała
prowadzi do autodestrukcji
koniec zbliża się
zmierzch świtu mej duszy
rozpościera swe ramiona
wciągając mnie w ciemność
bez możliwości ucieczki
ginę...
Komentarze (17)
Wróciłaś mocnym akcentem.Czekam na dalsze i
pozdrawiam.
... giniesz po to aby światło zrodziło Cię na nowo.
Nie pamiętam Cię gdyż sporadycznie tu jestem ale
teraz zapamiętam na pewno :) pozdrawiam