Pogrzeb
Pogrzeb. Deszcz.
Czarna trumna,
czarny ty
i czarna ja.
Nikt więcej.
Patrzymy obojętnie jak trumna zjeżdża w
dół.
Zero kwiatów,
zero łez.
Może trochę żalu.
Trumna przysypana już jest piaskiem.
To koniec.
Już po wszystkim.
Każde z nas idzie w swoją stronę.
Bez pożegnania.
Właśnie pochowaliśmy naszą miłość...
autor
Lady in black
Dodano: 2006-05-21 10:58:40
Ten wiersz przeczytano 462 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.