pogrzeb
lub kopuluj ze mną, jak koza z kozłem,
albo żółw, który pozbawiany jest nóg –
wpełźnij niczym glista( jętka )
założona na haczyk -
pragnę być twoim żywcem
przynętą na pożarcie.
złów niczym płotkę i
wypatrosz. zjedz
bom twoja
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2018-05-28 15:53:52
Ten wiersz przeczytano 3059 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
wypatrosz i zjedz, bom twoja -super
pozdrawiam :)
Krzemanko :) jasne
Pozdrawiam
Ja pierniczę taki nieco mroczny erotyk.
Tak fascynujący jak Kroniki... innej równie wspaniałej
w mych oczach autorki.
Brawo, zapamiętam sobie tę zachętę do patroszenia :)
:) Pełnia oddania. Msz bez "się" w pierwszym wersie
byłoby lepiej.
Dobranoc:)
lubisz horrory? taka trudna miłość
Uśmiecham się pozdrawiam
O ja ... , co to za desperacja? Nie wystraszy się
robaczek?
ze znajomością technik
wędkarskich podane...
+ Pozdrawiam
jejuuu kochani moi :))) Flo :)))
moja :)))))))
ulalla :P Ewka ..Ty kusicielko :p ahahah Pozdrawiam :)
e tam... mam robala :))) osobistego i mnie łechcze
Wiolll
Ewcia weź napisz o motylku i słoneczku :-) bo tych
robali trochem się bojam":-)
Świetny jak zawsze!!!! :-)
marcepani :))) i jak Ci się podoba
?