pogrzeb teściowej
goście w sieni oniemieli:
ona w trumnie
sztywno-dumnie
a on czule na teściowej
krzyżem leży
'czas uwierzyć
że zawoła: wróć tu do mnie;
kocham, kocham ...
albo szlocha
po niepowetowanej stracie'
- tak rozkminiam
w tym przyczyna:
/zięć tymczasem puścił parę/
- głowa pęka,
kac - udręka
a ona taka bardzo
zimna
Komentarze (17)
A ja myślałam ze to żart z tą równowagą :))
Ona zimna i mnie się zimno zrobiło...
Pozdrawiam.