Pokiela kołace
wiersz gwarowy
Pokiela kołace
Z niedobocka syćko
stało się niewozne.
Syćko pomalało,
syćko posiwiało.
I gębusie wase
dostojne,poważne
stały się jakieby
zyć się im nie fciało…
A wozne, nowoźniejse;
coby stoć na nogak
coby się nie wywalić
kiedy ślisko dróga.
Syćko pozałatwiać
i wrócić du domu
i mieć siyłe jesce
dopomóc choćkomu…
Hole tyz z niedobocka
małe się zrobiyły
takie som jest malućkie
jako jo,kie już
ni mom siyły.
Kiedy zabacujem
o zycio sposobak
i samo się mi płace
pomóz mi jesce
krapke pozyć
pytom Pana Boga
pokiela jesce serce
w nuku mi kołace…
Komentarze (16)
Bardzo mi się podoba, pozdrawiam.