Pokochaj
Pokochaj mnie starą, brzydką
jak bibuła pomarszczoną
wędrującą po ciemnych ulicach pamięci
z byle powodu płaczącą
zagubioną z zakurzonych wspomnieniach
na prostej drodze o nic potykającą
bez pomocnej dłoni, bez oparcia
po schodach swoje ciało wlokącą
kiedy padam na łóżko, na twarz
ściskając zimną poduszkę
zasypiam, zgrzytając zębami
z suchymi od goryczy wargami
będąc między niebem a ziemią
zaśnię się chociaż we śnie
Komentarze (4)
smutno i tak niekorzystnie o peelce....dam dobra radę;
łzy zamienię w uśmiech
zmarszczki zatuszuję
po schodach pofrunę
miłość posmakuję:-)
pozdrawiam wiosennie radośnie:-)
Bardzo wymowne. Dawno Cię nie było.
Myślę podobnie jak krzemianka
Ogólnie całkiem nieźle
Podoba mi się wiersz, jedynie dwa ostatnie wersy jakos
do mnie nie docierają. Myślę, że po takim
naturalistycznym opisie, trudno będzie peelce znaleźć
amanta.
Panowie marzą raczej o młodej, pięknej i bogatej
kandydatce.
Dobrej nocy:)