Pokochałam
Powiesz mi
skąd miłosć
jak miłość
gdzie miłość
którędy
Nie wiesz
No tak
Trudno wymagać od zakochanego
by wiedział coś o miłości
To ja ci powiem
Oddychasz nią
Zakładasz na siebie każdego dnia
Jest twoim krokiem
łańcuszkiem na szyi
Od babci
Tak pamiętam
I drepcze u twego boku
w pomarańczowej spódnicy
Pyta o grupę krwi
Tylko nie 'A' prosi
Żeby dzieci były zdrowe
Ucieka
Tylko po to żebyś dogonił
i złapał w pasie
I śmiał się razem z nią
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.