pokonana
pod powiekami ciążą
niedopowiedziane kłamstwa
wspominam prenatalne zaufanie
świadomie wracam do początku
skruszona złudzeniem wracam
do depersonalizującego tańca
w aureoli krzywych noży
pod powiekami ciążą
niedopowiedziane kłamstwa
wspominam prenatalne zaufanie
świadomie wracam do początku
skruszona złudzeniem wracam
do depersonalizującego tańca
w aureoli krzywych noży
Komentarze (1)
Jeszcze bohaterka wróci (choć zapewne teraz by
zaprzeczyła), może do innego teatru. Razi jednak to
potórzenie wracam wers za wersem.