"pół żartem pół serio"
Nie utożsamiam się z peelką, no może trochę :)
przemilczę fakt że pierwsza wstaję
a kładę się ostatnia
okiem nie mrugnę gdy popatrzę
na uśmiech w krzywym zwierciadle
pominę milczeniem burzę pretensji
i nieustanne zrzędzenie
na deszcz na słońce na brak pieniędzy
lato zimę piątek i świątek
przestaję się godzić na twoje fochy
czas miłej kotki się skończył
budzi się we mnie coś z tygrysicy
lecz cię nie bawi rola zdobywcy
sam sobie odgrzej obiad kochanie
a ja wyruszam na polowanie
do supermarketu
wrócę o dziewiątej
Komentarze (44)
Danusiu ta odrobina ironii lekkiej przekory potrzebna
mi była na dzisiejszy późny wieczór Tak przynajniej
odebrałam Twój superowy wiersz
Dodam tylko ze bardzo mi się podoba
Pozdrawiam serdecznie i zyczę wspaniałego polowania Ja
już zapolowałam :)
Gdy ma ciut szmalu
już lwica. W Realu!:)
też lubię wcześnie wstać
karty kredytowe naostrzone Kasiu
Widzę, że polowanie już ustalone,
lecz czy masz strzały i dzidy naostrzone?
wolę żartem pozdr
ladne :) pozdrawiam
nieraz trzeba tak wyruszyć do supermarketu
:)pozdrawiam Danusiu
Dobry, bez pustostanu, jak dla mnie trochę ironiczny
tekst,
pozdrawiam bez przeciągów
Danusiu, miłego dnia życzę:)
ten kto rano wstaje
przysłowie dowodzi
potem dzionek cały
niewyspany chodzi:)
pozdrawiam z humorkiem:)
No to czas zawinąć rękawy i do zmywarka. Życzę fajnych
zakupów. Pozdrawiam:-)))
Zosiak dziękuję za celne uwagi. Pozdrawiam pogodnie.
Olu dziękuję. Pozdrawiam serdecznie.
"na deszcz na słońce braku pieniędzy"
na deszcz na słońce na brak pieniędzy
"lecz cie nie bawi" cię
;)
Fajnie:-) :-)
Miłych zakupów:-)