Poławiacz pereł
Zanurzasz się
W przeręblu dziurki od klucza
Poławiacza pereł udajesz
Nurkując w bezkresnej toni
Nieznajomej duszy
Błądzisz dna dotykając
Szukasz po omacku
Wapiennej skorupy,
Która pomimo ohydnego wyglądu
Ciebie nie zraża
Skrywa przybrany
Perłową kołdrą
Klejnot,
Cud natury
Łzę Aniołów
Z ziarnka piasku
Czy ją znajdziesz
Zanim płuca rozerwie
Bezdech niezrozumienia?
autor
mroźny
Dodano: 2008-11-26 07:47:26
Ten wiersz przeczytano 603 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Znalazłeś?I mimo wyglądu radość przyniosła...
Poszukiwanie drugiego jak siebie samego lub
niedościgłego ideału Dobra metafora poławiacz pereł
marzyciel Pięknie w krótkiej formie a sugestywnie
Bardzo dobry w wypowiedzi
Ciekawie ujęty temat. Sama prawda :)
ślicznie napisany wiersz...czasami trudno złowic tę
perłę...a jednak zawsze kusi swym pięknem...
Ciekawie piszesz. Zastanowiłam się, czasem też jestem
jak ten poławiacz pereł, nurkuję w ludzkiej duszy i
nie zraża mnie byle co, bo gdzieś tam, pod podłą
skorupą mogę znaleźć skarb.
Wiersz , jaest bardzo dobry. Calosc podkresla go
"bezdech niezrozumienia"
Perly rodza sie z wielkiego bolu.
Pozdrawiam.
pieknie napisany i ciekawie sie czyta brawo:)
Cud natury, łzy Aniołów przynoszą czasami
nieszczęście, ale są piękne i cieszą oko nie tylko
poławiaczom pereł.
Ciekawe metafory , dobry wiersz w dobrym klimacie.
Pozdrawiam