Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Połknięta przez morze rozmyślań

Kłębią się tysiące pytań....

Oczy pełne niepokoju.
Czy zaznam kiedyś spokoju?

Lubię kiedy wiosna jest
Wtedy wszystko barwne jest
Źdźbła traw dzielnie pną się z nadzieją w górę
Rusałka admirał figlarnie okrywa paletą barw chmurę

Promienie brata słońca subtelnie otulają rosę
Nieopodal niewinne i niepewne stopy bose
Jeden złośliwy kamień i upadasz
I potem znów w dół spadasz

Szyderczo skwaszony deszcz
Duszę przebija naiwności miecz
Gorycz w ustach, niesmak w sercu
Mgła niemocy, obojętność tłumu deszczu

Kropla rosy zagubiona
Mała, zaginiona
Ludzki jad, niczym rosiczka
Ufności ostatnie soki wyciska...

Trzeba przebaczyć słońcu... ze czasem zachodzi
Zawsze jednak na nowo wschodzi

Ale czy ufność nie jest grzechem?
Potem za pokutę dostajesz ignorancję z ironicznym uśmiechem...
Czy to humanitarne myśleć po ludzku?
Należę do tego gatunku... hasło wstyd krąży po mym mózgu.

autor

olartystka

Dodano: 2007-01-29 11:00:06
Ten wiersz przeczytano 355 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »