Polną drogą
Pojechałam dziś do małej wioski.
Tam przy drodze jest drewniany krzyż,
a pod krzyżem zakopane troski,
a pod krzyżem jeszcze ciepły znicz.
Zegar tutaj nigdzie się nie spieszy,
polną drogą spaceruje czas.
W małym sklepie kupisz coś na zeszyt.
Za zakrętem cicho szumi las.
W sadzie sznury krochmalonej bieli,
co szelestem do snu ukołysze.
Kiedyś spało się w takiej pościeli.
Może wtedy sny bywały milsze?
W szczerym polu śmieszny strach na
wróble,
z wiatrem tańczy niby barwny ptak,
a z ogniska dym ma swojski zapach
i ziemniaków upieczonych smak.
Pojechałam dziś do małej wioski
i poczułam dawnych wspomnień kurz,
usłyszałam dziecka śmiech beztroski,
odetchnęłam pośród złotych zbóż.
NUNa
Komentarze (14)
Z wielką przyjemnością.
To jest otoczenie w którym chce się żyć. Na stare lata
plan jak powrót do dzieciństwa, cykl, koło, bo i ja
znałem wakacje na wsi, więc takie powroty też znam.
Pozdrawiam
Ciepły, piękny wiersz.
Takie wiersze można czytać bez końca.
Pozdrawiam:))
Zachwycona klimatem jakże pięknego wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo podoba mi się w treści i formie ten ciepły,
wspomnieniowy wiersz.
Dobranoc Anno:)
Cudnie oddana sielskość.
W takie miejsca uciekamy od zabiegania, niech ich
będzie jak najwięcej.
Pozdrawiam po długiej nieobecności :)
Urocza melancholia :)
Proponuję, dla zgodności stosowanych rymów w strofach:
W sadzie sznury krochmalonej bieli,
której szelest zapowiadał sen.
Tej pościeli nie przestaję cenić
- w senny relaks pozwalała wejść.
Pozdrawiam :)
Podobnie jak Anna - take miejsca są na zawsze w sercu
i powiem Ci więcej, że byłam w Górze.
Śliczna melancholia...mieszkam w takim miejscu z dala
od zgiełku miasta...
Pozdrawiam serdecznie :)
znam takie miejsce o którym piszesz.
Cisza i spokój.
Ciepły, melancholijny wiersz!
W małych miejscowościach czas płynie inaczej... życie
ma bardziej wyrazisty smak.
Serdeczności przesyłam
Treść emanuje nostalgicznym tonem i odnosi się do
atmosfery wsi. Poprzez opisywanie codziennych scen z
wiejskiego życia - od drewnianego krzyża, znicza pod
nim, po szelest snu w polu i zapach dymu z ogniska -
wiersz oddaje uczucie spokoju i sielskiego uroku małej
społeczności wiejskiej, która zdaje się cieszyć
spokojem i prostotą swojego bytu. Ładnie i nastrojowo.
(+)
podoba się
Tak lubię. Piękny, ciepły, nostalgiczny wiersz. (+)
Pozdrawiam:)