Pomóż mi
Zeszłam na ziemie
Choć sama jeszcze tego nie wiem
Nic do mnie nie dociera
Po to aby znowu unieśc się.
Choć na chwile
zupełnie zrezygnowana jestem.
I z chęcią zamknęłabym się przed
wszystkimi
Nawet i Tobą.
Nie pozwól mi na to.
Proszę wytrzymaj i
Pomóż mi się znów wznieść.
Na naszych wspólnych skrzydłach.
Przytul mocno tak
Bo tylko Ciebie chcę mieć.
Pocałuj przecież oboje tego chcemy.
Komentarze (3)
Przecież miłości litością nie zastąpimy
Pierwsza wznosi, druga da Ci poczucie winy...
Nie ma nic pięknego od bycia w JEGO ramionach. Gdy
przytula Cię własnie ten jedyny
dobry wiersz. taka prośba o to by był przetrwał te
gorsze dni... oby zawsze był.