Ponowne spotkanie
o przemijaniu to słowa...
Dotyk palców przez cieką barierę
Czuję chłód
Życie wyciekło, odeszło już ….
Ta delikatna nić przerwana ta, co natura
misternie utkała
Gdzieś w zapomnienie odpływa człowiek
Odchodząc w chwili dorastania
Nie pozostawia po sobie nic,.. prócz
Żalu, smutku i łez …
Czas to wszystko zatrze
Wygasi żar w sercu palący
I tylko zapis na kamieniu
Pożółkłe zdjęcia …
I kwiaty w jesienny dzień
Przypomną czasem, że żył wśród nas
Niczym są łzy zrozpaczonych matek
Niczym zgrzyt serca tych, co pozostali
Bo przemijanie … to zapominanie
Bo chwilą jest rok w przestrzeni wieków
I wiek ulotny na przestrzeni epok
Więc co nam zostaje….. jedynie
kochanie
To uczucie pierwsze, jakie doznajemy
Które nigdy nie zostaje poznane
Nie zgłębi jego tajemnicy ten, co serce swe
zamyka
Ten, co przez zamknięte powieki nie
dostrzega piękna
Co duszy miłości nie daje
Ten, co odwraca się od człowieka
W sercach innych nie zostanie ....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.