Ponura egzystencja
Które to już lato na tej ławce w parku
Która to już jesień spędzona przy oknie
Mylą mi się ciągle wskazówki w zegarku
Plącze mi się język jakie to okropne
Z perspektywy Ziemi nie dosięgnę gwiazdy
Nawet gdyby jeszcze ten temat podniecał
Nie chcę żyć jak wszyscy więc nie będę
każdym
Podstawiona noga i leżę na plecach
Wyciągnięte ręce z drwiną i ironią
Jeszcze raz zbudzony drzemiący potencjał
Wstaje by się potknąć o kolejne słowo
Beznadziejnie smutna ludzka egzystencja.
Gregorek, 26.7.23.
Komentarze (9)
A jak masz ochote posiedziec w parku i pomilczec,to
jestem za...
Wydaje mi sie,ze Ty nie narzekasz,w tzm wierszu
poprostu napisales,jak do ciebie lub innych podchodza
ludzie,ale pamietaj,ze takich ludzi jest nie
wielu,jestes unikatem,i nigdy nie przestan wierzyc w
siebie i w swoje mozliwosci...POZDRAWIAM
Wydaje mi sie,ze Ty nie narzekasz,w tzm wierszu
poprostu napisales,jak do ciebie lub innych podchodza
ludzie,ale pamietaj,ze takich ludzi jest nie
wielu,jestes unikatem,i nigdy nie przestan wierzyc w
siebie i w swoje mozliwosci...POZDRAWIAM
Ponurość egzystencji zależy nie od pieniędzy ale od
nas samych. Mamy to co lubimy i to co nam pasuje oraz
to czego się nie boimy. Mówię o pieniądzach gdyż
więcej szczęścia może być w biednej ale kochającej się
rodzinie niż w skłóconej acz ociekającej złotem.
Pozdrawiam z uśmiechem:)))
Z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie.
refleksja na smutno kiedy ciężar przygniata
Dylematy egzystencjalne powstają, gdy zadajemy sobie
pytania dotyczące znaczenia naszej osoby, sytuacji w
których się znajdujemy, a także tego jak chcielibyśmy,
aby wyglądało nasze życie w przyszłości.
Dążenie do perfekcjonizmu nie wróży na pewno nic
dobrego, bo jeśli zbyt wiele od siebie wymagamy
przestajemy pamiętać o przyjemnościach życia.
Jeśli po porażce podnosimy się, to znaczy, że nie
odpuszczamy.
A warto się nie poddawać..., pozdrawiam :)
Jak zwykle bdb Wiersz, a co do tego, że niestety
ludzie lubią innym nogi podstawiać, to prawda, ale
dobrzy ludzie też się trafiają, tylko pytanie ilu jest
tych dobrych i empatycznych, a ilu tych co wolą komuś
dokopać?
Pozdrawiam czwartkowo :)
Różne barwy i odcienie egzystencji.
Takie są życiowe fakty.