Popatrz...
Żyję w swoim własnym, wielkim świecie
Niewielu dotarło tam, gdzie ja
Bo tak niewielu potrafi zrozumieć inne
patrzenie
na otaczający nas świat
Myślisz, że mnie znasz?
Nie twierdzę, że nie...
Ale jeszcze tyle razy Cię zaskoczę
Jeśli tylko pozwolisz mi się otworzyć
Nie chcę się już więcej bać
Nie musisz rozumieć
Zaakceptuj
Podaj mi rękę
Czas nie będzie miał tu już żadnego
znaczenia
Po prostu mi pomóż
Otwórz szeroko swoje niebieskie oczy
Uśmiechnij się nimi tak promiennie
Wczuj się w każdy dźwięk, zapach
leciutko drgające emocje
Wiem, że potrafisz
To nie jest trudne
Tylko w Ciebie tak mocno wierzę
Nigdy nie przestanę
Popatrz
To Ty trzymasz klucz w ręku.
2.12.2008
Komentarze (2)
Ladny rozmarzony wiersz i tyle w nim spokoju, tak go
wlasnie odczukam.
Pozdrawiam.
Piękny wiersz.Bardzo mi sie podoba