Popisy
Tłuką się chętnie, dla nich rzecz miła,
żadna zadyma ich nie znudziła.
Lubią medycznie kłócić się, spierać:
„Tyś mą gangreną!”„A tyś cholerą!”
Dzieci nie mają, w tym szczęście całe:
nie chcą potomstwa, trąba z cymbałem.
Ciągle zrywają swoje stosunki,
ona chce jabcok, on mocne trunki.
A jaka przyszłość? Trudno orzekać,
co dalej będzie i co ich czeka.
Może policja bez zapowiedzi
przyjdzie, gdy bójkę zgłoszą sąsiedzi?
Pójdą z torbami niezbyt pięknymi
i z opiniami zaszarganymi.
Trywialna prawda: „zgoda buduje”,
lecz inna bliższa: „kłótnia raduje”.
Komentarze (28)
Bardzo realistyczny i częsty niestety obrazek w
wierszu Krzysztofie przedstawiłeś, a co do policji to
ona nie jest taka chętna interweniować, czasem nawet
ktoś kogoś zakatuje na śmierć, a sąsiedzi nie chcąc
się wtrącać bywa, że nie reagują, a skutki mogą być
tragiczne i takimi bywają, nawet z tego co wiem dość
często, niestety.
Miłego dnia życzę:)
Pesymistyczny, ale niestety
prawdziwy obrazek z wegetacji
wielu ludzi bez perspektyw,
baz nadziei i bez woli wyjścia
z marginesu życia.
Udanego dnia Januszu Krzysztofie:}
Najdziwniejsze jest to, ze jedno drugiemu nie pozwoli
zyc osobno. Beda sie tlukli rano zlizujac rany ale nie
pozwola by ktos ich rozdzilelil.
choć to ironia to refleksja smutna Pozdrawiam
serdecznie:))
Smutna refleksja. Tak się to kończy, gdy oponenci nie
wiedzą czym jest kompromis. Miłej soboty:)
Bardzo interesujące to, co piszesz.
jabcok - cóż za piękna staropolszczyzna.
pozdrawiam :)
I takie egzemplarze się trafiają :(
Pozdrawiam :)
Takie pary bywają, okropne. pozdrawiam-:)
w tym przypadku dobrze,że nie mają dzieci i one na to
nie patrzą
miłego dnia:)
w takim przypadku lepiej, że nie mają dzieci!
Scenki dość powszechne ... tragedia jeśli dzieci
uczestniczą w podobnych zdarzeniach. Bardzo zgrabnie
napisane :-) Pozdrawiam
fajne pozdrawiam