**Poprostu sie stalo**
stare czasy...
Gdy ujrzalam Cie po raz pierwszy
moje serce zadrzalo tak nagle.
Myslalam,ze to przechodzi,
ale nadal gdy Cie spotykam
ogarnia mnie uczucie szczescia.
Nic nie poradze,ze Kocham Cie.
Juz nie raz probowalam je zgasic,
na prozno sie staralam,bo"serce nie
sluga".
Jestes dla mnie powietrzem,ktorym
karmie swoje spragnione oddechu cialo.
Jestes karma,ktora musze spozywac
by dalej normalnie zyc.
Wiec niech ktos mi powie
jak mozna zyc bez powietrza
i normalnie oddychac?
Moze ktos z Was potrafi,
lecz ja nie jestem doskonaloscia.
z gory dziekuje za pomoc przy gafach w pisaniu;)pozdrawiam serdecznie i dziekuje za oddane glosy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.