(Po)rachunki na dwo(ó)je
Dodać nic do niewiele.
Pomnożyć noce przez dni.
Niestety X
zepsuł wyliczenie.
Odjąć siebie od razem.
Podzielić się dorobkiem, obrazem
(najłatwiej drzeć zdjęcia,
najtrudniej serca
przełamać).
Zawsze byłam z matematyki słaba.
autor
DoroteK
Dodano: 2011-10-13 07:38:56
Ten wiersz przeczytano 1138 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (42)
Smutna refleksja, pozdrawiam ciepło i ślę
serdeczności.
Witaj Dorotko:)
U mnie też matma nie była najlepsza:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Trudno i nieodpowiedzialnie jest "odjąć siebie od
razem", jeśli wcześniej się rozmnożyłaś...
Genialne
Jestem pod wrażeniem tego przekazu. Niby miniaturka
ale...
Pozdrawiam niedzielnie :)
Refleksyjny, smutny wiersz.
Dobrego dnia DoroteK:)))
posmutniałam, gubiąc się w tym równaniu z X
Smutna życiowa refleksja.
Pozdrawiam.
Podobny wiersz napisałam...
świetne!Pozdrawiam.
Serce podpowie co zrobić. Pozdrawiam :)
Z podziwem jak zawsze, ale lepiej mnożyć jak dzielić,
choć los chodzi własnymi drogami.... z serca dziękuję
i pozdrawiam Dorotko :)
"(najłatwiej drzeć zdjęcia,
najtrudniej serca
przełamać)." Samo życie. Cieplutko pozdrawiam +
zostawiam
najtrudniej pomnożyć to czego nie ma
podsumowanie? matura, a może studia z życia?:)
zastanawia, budzi do myślenia, analizowania. Bardzo
ciekawe są te Twoje po(rachunki) na dwo(O)je