Poranek skąpany rosą srebrzystą ...
Dla mojego najkochańszego i jedynego męża...Kamilka
Poranek skąpany rosą srebrzystą
Rozbudza wspomnienia myślą wybrane
I tylko oczy tak mocno się błyszczą
Jak gdyby twą duszą niewinnie skraplane
Już słońce promienie roztacza na niebie
Nim ciało zagaśnie w tęsknocie i blasku
I tylko me serce tak rwie znów do
Ciebie
Jak gdybyś je trzymał wiekami w
potrzasku
Lecz noca spokojną gdy światła pogasną
Powracasz znów do mnie by płonąć w
miłości
I tylko na chwilę pozwalasz mi zasnąć
Jak gdybyś chciał tonąć w cieniu
nicości
I znowu poranek nadchodzi srebrzysty
A słońce roztacza swoje promienie
I tylko oczy tak mocno się błyszczą
Jak gdyby gwiazdy rozbłysły na niebie ...
Kocham Cię ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.