Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Poranne przebudzenie

Budzę się wczesnym rankiem,
Lek już przestał koić mój sen,
Przewracam się z boku na bok,
Jakbym miejsca nie mógł znaleźć na me ciało,
Pulsujący ból w mej piersi odczuwam,
W rytm bicia serca narasta,
Me dłonie na swej piersi kładę,
Jak bym chciał przytłumić pulsujące wnętrze,
Myśli się bezwolnie w mym mózgu się pojawiają,
Winą mnie obarczają, myślę może ja tu zawiniłem,
W poczucie winny się wpędzam,
Czuje ze znów głód mego nałogu, w mą bramę abstynencji wali,
Wiem ze fałszywą i złudną obiecuje ulgę, ze me serce ukoi,
Dzien. jeszcze nie nastał, a ja czuje się zmęczony,
Jak bym wieki dźwigał cierpienia kamienie,
Zadaje sobie pytanie? Czy to się kiedyś zakończy?
Te bezustanne męki i w życia sens zwątpienie
Czy ja zawsze muszę tracić? To co wżyciu kocham i cenie,
Czy już taka ma rola na życia scenie?
Ze często upadam, by znów się dźwigać z bólem,
Z zrujnowaną duszą, i okaleczonymi uczuciami,
Czy mi sił wystarczy? Jestem już zmęczony,
Celu nie widzę, znikły moje plany,
Czuje się oszukany, przez los zdradzony,
Nie zrobiłem nic złego, cel miałem szlachetny,
Przecież ja tylko chciałem kochać, i być kochany,

icar

Dodano: 2005-10-20 07:26:50
Ten wiersz przeczytano 640 razy
Oddanych głosów: 0
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »