Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Poranne zmartwychwstanie przy...

Trupi świt
ślizga się po skroniach
przeciąga skostniałe
i nabrzmiałe sny

Grzęznę jeszcze chwilę
sześć stóp w pościeli
reumatycznie przerzucam
wzrok

A Ty wciąż obok
oddychasz zimny
jakby przez sen.

autor

Dorka

Dodano: 2011-11-08 15:31:24
Ten wiersz przeczytano 443 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Bez rymów Klimat Zimny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

Depthsy Depthsy

Czyżby osoba obok Ciebie była dla Ciebie 'nieobecna'
bo chyba nie rzeczywiście... chociaż każdy jak to mówi
przysłowie, ma jakiegoś trupa w szafie. ;) pozdrawiam.

Depthsy Depthsy

Czyżby osoba obok Ciebie była dla Ciebie 'nieobecna'
bo chyba nie rzeczywiście... chociaż każdy jak to mówi
przysłowie, ma jakiegoś trupa w szafie. ;) pozdrawiam.

Czatinka Czatinka

Zrobiło się chłodno.Dobrze wyrażone uczucie w wierszu.

mariat mariat

Przerażający i lodowaty. +za stworzenie klimatu.

grażyna-elżbieta grażyna-elżbieta

Bardzo dobry wiersz, ale przerażający, to prawda
zimny, a więc cieplutko pozdrawiam + zostawiam

Marcia1246 Marcia1246

aż mnie ciarki przeszły super wiersz nie ma w nim nic
niepotrzebnego ale jest zarazem wszystko

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »