porządki...
porządki robie w mej szafie życia
wycieram kurze z bezcennych wspomnień
śladów beztroski szukam wytrwale
zaglądam wszędzie nie ma ich wcale
och na półce uczuć bałagan wielki
miłość upchnięta w przeróżnych barwach
nadzieja z wiarą zwątpieniem okryte
przyćmione czekaniem łzami rozmyte
teraz szuflada ta najszczęśliwsza
promienne słońce dzieci w ramionach
w tle gdzieś kobieta z twarzą pogodną
czasami tylko do mnie podobną
lecz dużo jeszcze tam się pomieści
słów tych najczulszych myśli gorących
marzeń i łez zwyczajnych kłopotów
lecz nigdy nie schowam tam...bibelotów
część wyrzuciłam, część zatrzymałam...
autor
zwyczajna kobieta
Dodano: 2007-10-21 00:06:41
Ten wiersz przeczytano 1603 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Może każdy powinien od czasu do czasu robić takie
porządki u siebie. Zbyt dużo przeróżnych wspomnień
upychamy w podświadomości, a powinny zostać tylko te
słoneczne i szczęśliwe... Robi sie wtedy miejsce dla
innych szczęśliwych chwil :)
Bardzo ładny wiersz ... szafa wspomnień - piękne
okreslenie... każdy taką szafe posiada tylko nieraz
niechętnie otwieramy pewne szuflady...
Aniu Twoja szafa skrywa same barwne i niecodzienne
wspomnienia bardzo mi się spodobał Twój wiersz
Wspomnienia bezcenne pozostawione w postaci
bibelotow,swiat kobiet i piekna
Gdybym miała w szafie tyle bezcennych wspomnień...
zostawiłabym bałagan ku pamięci... Wiesz czyta się
lekko... ładny
Dobrze, że zaglądasz czasem do tej szafy i robisz
porządki
Piękny wiersz powstał przy "robieniu tych porządków"
:)
Ach, gdyby szuflad, tych najcieplejszych ...
można by było otwierać więcej...
jakie szczęśliwsze byłoby życie...
z jaką radością biłoby serce.
Chciałbym móc spojrzeć do twej szufladki,
gdzie nie tylko troski i różne dodatki,
gdzie słońca promienie i twoja osoba
czeka by jeszcze--ktoś coś niecoś dodał
No, Centurio- do urny to może i nas wsadzą przy
dźwiękach odpowiedniego marsza, ustroiwszy nas
uprzednio... A bibeloty, bagaż próżnych szczegółów...
Masz rację, Zwyczajna Kobieto, szanujmy miejsce...
Oszczędzajmy na najważniejsze sprawy!
chryste panie, ja się teraz do mojej szafy będę bał
zaglądać, dobrze że do urny nie muszę sie dziś stroić.
porządki w przeszłości, ,,w tle gdzies kobieta z
twarza pogodną ,czasami tylko do mnie podobna,, piękny
wiersz.
podoba sie wiersz, ma mysl a to wazne, pozdrawiam
Zapraszam do mnie na takie porządki:)piękne kwiatki za
to za dam:)