Posag
Ojciec wydobył dla mnie posag wprost z układu słonecznego
Ojciec na swoich ramionach
wynosił mnie-kilkuletnie dziecko
pod żyrandol domu
- model układu słonecznego
z wysokości tej niezwykłej mównicy
pokazywałam jak krążą planety
w oczach zebranych
eksplodowały gwiazdy
uwalniając kosmiczne światło
które siłą atomu
do dziś napędza
i ubogaca moje życie
autor
Janina Kraj Raczyńska
Dodano: 2017-06-22 08:48:05
Ten wiersz przeczytano 2540 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (67)
Sławomir.Sad miło Cię gościć było ...
:)
Miłego weekendu pani Janino :)
Dziękuję za podziękowanie za pamięć i odwiedziny.
Zapraszam do przeczytania wiersza "Refleksje szczura".
Wiersz ten został przez wszystkich bez wyjątku bardzo
dobrze przyjęty.
Słonecznego dnia pełnego uśmiechów życzę :)
Sławomir, Leon.nela dziękuję za pamięć i odwiedziny :)
Miłej niedzieli życzę.
drugi raz ci się wpiszę bo wiesz że sam pamiętam jak
miałem z sześc lat a byłem zdechlakiem jak sam latałem
pod sufitem
A dzisiaj życzę słonecznej niedzieli. :)
Miłego weekendu życzę :)
B.M. dziękuję za dobre słowo :)
Miłego wieczoru życzę.
Ciepłe, piękne wspomnienia...
Iris dziękuję za dobre słowo :)
Miłego wieczoru życzę.
Ładny wiersz...
Pozdrawiam milutko:)
Odwzajemniam:-)
Oksani dziękuję za miłe i ciepłe słowa :)
Dobrego dnia życzę.
Gdziekolwiek teraz znajduje się Twój Tato Ninko, jest
dumny ze swojej Córki:-)
Pozdrawiam ciepło:-)
Graynano dziękuję za dobre słowo :)
Miłego dnia życzę.