posłowie
zdziwił się autor jak wiersze dojrzały
w międzyczasie
bogatsze w doświadczenia
choćby pana w fotelu co fajkę przygryzał
od czasu do czasu
kiedy czytał
dziewczyny z uśmiechem
od chłopca do chłopca
która pomiędzy pierwszym a ostatnim
słowem
szukała miłości nie od święta
jakiegoś literata
tak bardzo znanego że nie musiał
rozumieć
odgadywał puentę
choć autor dałby rękę że jej tam nie
było
a razem z autorem zdziwiła się matka
że włosy jak to włosy
zgubiły się w czasie
straciły znaczenie
że oczy jak to oczy
z sekundy na sekundę
niestety
coraz bardziej uważne
że słowa jak to słowa
nie tak prędkie jak kiedyś
i nie tak rumiane
Komentarze (11)
Wiersze dojrzewają. Dobry tekst:)
Dobry refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam
świetny:)
Bardzo dobry wiersz! Pozdrawiam!
Dojrzale madre slowa pozdrawiam
Dojrzałość i życiową mądrość sprowadzić do posłowia to
prawdziwy majstersztyk.
Cudny :)
Świetne pióro.
Miłego wieczoru życzę:)
ale ZAWSZE warte poczytania :-) bardzo podoba mi się
ten wiersz, zwłaszcza naszkicowane ze smakiem i
wnikliwością sylwetki czytających :-)
Mbsz - świetny.
jak słowo się rozumie to się je odgaduje a kiedy nie
to pisze się bełkot
kiedy to na mądrej głowie włosy nie rosną tak też
niejedna lubi zginąć w zagajniczku w:):)