POSPIESZNY DONIKĄD
"Juź straciliśmy orientację, czy to są nasze drogi, czy obce" Ks. M.Maliński
Pospieszny donikąd
bagaży bez liku
odjeżdza, czas wsiadać
ucieczka ? - szkoda gadać.
Przeszłość na peronie
tkwi jak rzep na psim ogonie
uwolnić się od niej trzeba
wyrwać i szukać drogi do nieba.
Pospieszny bez celu
od życia uciekało już wielu
lecz daje to nikłą nadzieję
w tę szarą, jesienną niedzielę.
Bezimienny pasażer
jedzie szukać marzeń
z bruzdami życia na twarzy
ufny, że dobro mu się przydarzy.
Komentarze (3)
Są takie chwile, kiedy mamy ochotę " wsiąść do pociągu
byle jakiego "i jechać gdzieś przed siebie. W Twoim
wierszu wyczuwa się szczególny, przyśpieszony rytm
wtórujący takiej ucieczce donikąd. Życie tak szybko
pędzi do przodu...
Niewazne dokad ,byle tylko w lepsze miejsce...Podoba
mi sie.
Czasami mamy chęć lub musimy porzucić wszystko, i
ruszyć przed siebie...nieważne gdzie, nieważne dokąd,
byle jak najdalej...+