Posprzątane
Wpadła posprzątać mamusi
(W rzeczywistości portfelik)
Po co pieniądze ma dusić.
Bóg przecież kazał się dzielić.
Zaczęła z samego rana
Prawiła całą godzinę
Mamusi córcia kochana.
Szczegółów nie znam, więc minę.
Później szukała wiaderka
I przez to małe wiaderko
Wynikała afera wielka.
Uchylę rombka ździebełko.
W tym to momencie jak nigdy
Zauważyła bratową
I dla niej chora relacja
W mig naraz stała się zdrową.
Bo gdy potrzeba przypili
Czego to człowiek nie zrobi
Milutki od razu, w chwili
Ażeby to co chce zdobył.
A że nie poszło po myśli,
walnęła obierki z wiadra
W tej jednej chwili czar prysł i
Zasłona z twarzy jej spadła.
Zaczęła rzucać łaciną
bratową na "k" nazwała.
Ona jak zawsze niewinna
Na wiele sobie pozwala.
Została znów pokrzywdzona
Zaczęła żalic się mamie,
Przecież to wcale nie ona
I prosto w oczy jej kłamie.
Przybyła wezwana policja
darmowe domowe kino
wprost chora sytuacja.
Tak na sprzątaniu czas minął.
Wszystkiemu winna synowa,
którą od lat mają za nic.
Z teściowej ust padły słowa :
"Podłość ludzka nie zna granic".
Komentarze (61)
Świetny wiersz ku przestrodze. Miłego dnia:-)
Pięknie o zakłamaniu i dwulicowości. :)
I zabawnie do tego.
Pogodnego dnia życzę :)
dobry wiersz - życiowy obrazek ...tak jest wszyscy
winni wkoło tylko nie JA:-)
pozdrawiam - miłego dnia
czasami relacje rodzinne są bardzo trudne
Dziadek Norbert: Gdybym wyobraźnię miała, to dopiero
bym pisała:)
Bliższa koszula ciału niźli synowa rodzinie...i niewie
co by zrobiła, ta krzywda ją nie minie...
Znam to z autopsji...teściowa...synowa...wiersz dobrże
się czyta i warto przekazania dalej,
Pozdrawiam serdecznie
Wyobrażnię fajną masz, Niejednej rodzinie na nerwach
grasz, Jesteś cudowną poetką, jednymi słowy, Trzask,
prask i wierszyk gotowy.. Pozdrawiam i życzę radosnego
tygodnia...
Bardzo ładny przekaz!
Zwykle nie prawda, a racja,
ważna w tych sytuacjach!
Pozdrawiam!
Smuntne, że tak to bywa, s poza tym za krzemnaką...
Dobrej nocy życzę:)
Czasami w życiu nie ma lekko.
zapewne w niejednej rodzinie tak tak jest:)
Pozdrawiam:)
Oj co za cwana córusia
Tak wszędzie namiesza
Pozdrawiam pogodnie :)
Po przeczytaniu prawdziwe zdaje się powiedzenie, że "z
rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu". Współczuję
każdej synowej mieszkającej z teściową (nawet
najlepszą). Miłej niedzieli:)
niezłe ziółko z tej córusi...
atmosfera jak na "samych swoich".
która synowa kocha teściową?
pozdrawiam :):):)