Poszedłeś sam
Andrzejowi
Jak mam się zgodzić
na Twoją śmierć,
skoro czterdzieści lat
wędrowaliśmy razem?
Teraz poszedłeś sam
i nawet nie mam co
na Ciebie czekać.
Zdobądź góry,
na które nie weszliśmy oboje.
Co mam osiągnąć sama?
Bez Twojego dowcipu
i pogody ducha?
Bez Twojego wsparcia
w każdej godzinie?
Bądź tam szczęśliwy tak bardzo,
jak ja tu bez Ciebie nieistotna.
autor
pani Mija
Dodano: 2023-04-11 02:35:00
Ten wiersz przeczytano 389 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Dziękuję za poświęconą uwagę. Każdy wpis jest
wsparciem.
Poruszający...
Potrzeba czasu, by odnaleźć się w nowej
rzeczywistości, która boli...
Pozdrawiam
Wiersz przepełniony tęsknotą.Pozdrawiam z plusem.
Do anna - Rocznice to bardzo trudne dni
(u mnie 2 maja będzie dwa lata...)