Poszukiwanie
Szukałam Ciebie całe moje życie,
i w wielkim smutku mym, i w zachwycie,
tuż za ulicą, na ławkach w parku,
w sklepie, w tramwaju i na jarmarku.
Szukałam Ciebie w mych myślach różnych,
podczas upałów i podczas burzy.
Wśród mych przyjaciół, w knajpce za
rogiem,
i w mej wieczornej rozmowie z Bogiem.
Czekałam na Ciebie wieczorem i rano,
gdy byłam silna, gdy coś bolało
gdy wybijała kolejna godzina
podczas wspólnego obiadu z rodziną.
Czekałam na Ciebie w chwili, w
zdumieniu,
w przyczynie, w skutku, w lęku, w
cierpieniu,
w mej życzliwości, ogromnej złości,
w mym zamyśleniu i w mej radości.
Znalazłam Ciebie niespodziewanie,
w tej jednej chwili, we wspólnym w niej
trwaniu
pomiedzy wskazówek zergara tykaniem,
między spokojem a serca wołaniem
Znalazłam Ciebie tak prawdziwego
nie znając wcześniej uczucia takiego,
które by w pełni oddało co czuję,
rytm Twego serca, Twój pocałunek.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.