w poszumie drzew
/dawniej chcieliśmy posiadać długowieczność
drzew
dzisiaj - drzewa marzą o
długowieczności/
to nic że karłowate
- samotnie próbują
dosięgnąć nieba
walczą o odrobinę powietrza wody i
słońca
pod korą usycha wielopokoleniowa mądrość
przerwane kręgi biegną
prosto ku utopijnej wizji
wiecznej młodości
mnożą się rachityczne lasy
i łamią
pod najlżejszym podmuchem wiatru
autor
Donna
Dodano: 2018-09-08 21:32:05
Ten wiersz przeczytano 1039 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Prawdziwa refleksja. Niestety.
Pozdrawiam:)
prawdę piszesz- niby taki mocny las, a powala go
wiatr, albo szkodniki ( jak choćby człowiek)
Podżerane przez szkodniki... tym bardziej - tak jak
człowiek - dobry wiersz ze smutną refleksja -
Widziałam całe połacie połamanych drzew jak zapałki,
konary cienkie i suche, kora objedzona przez
korniki...
Dobry wiersz Danusiu. Tak niestety jest, jak piszesz.
Serdeczności
...cóż mogę powiedzieć...ty wiesz, że to jest mocny
przekaz
pozdrawiam cię serdecznie:))
Mądry wiersz z przekazem. :)
Świetny wstęp.
Smutne refleksje. Nic dodać, nic ująć. Niestety tak
jest. Moc serdeczności!
Smutne refleksje. Nic dodać, nic ująć. Niestety tak
jest. Moc serdeczności!
Bezmyślność pozbywa ludzkość przyszłość...usuwa się
drzewa, a z nimi jakby i nas...
pozdrawiam serdecznie
P.S myślę że ten wiersz tak naprawdę to jest głównie o
człowieku, np tym, iż nie dba się o tradycję, ciągłość
pokoleń itp...
Człowiek jest znacznie gorszy od wiatru, wystarczy
piła mechaniczna
i nie ma drzewa, dziś ani starych drzew ani starych
ludzi się nie szanuje, dziś jedynie jest ważny kult
młodości, tylko nikt młody wiecznie nie jest, życiowy
wiersz, ze smutną prawdą.
Pozdrawiam serdecznie Danusiu.
Witaj Danuśko.
Wybacz, że pozwoliłem sobie na
zdrobnienie Twojego imienia, ale
od wielu lat czytam Twoje wiersze
które kocham za mądrość tekstów,
delikatność słowa i niezwykłe
ciepło.
Dzisiejszy Twój wiersz jest
tego dobitnym przykładem. To
wszystko przekłada się na nić
bezinteresownej sympatii jaką
wobec Ciebie odczuwam.
Życzę samych dobrych dni.
a ja kończę 4. powieść :)))))))))))
jaka fajna pierwsza :))))