"Potępiona..."
Zasypiam cicho
by nie czuć nic
zagłuszyć wszelki ból
opadły skrzydła
z nieba
demonem stałam się
wydarłeś serce z moich rąk
zabiłeś moje też
uciekłam w ciemność
na zawsze już
by więcej nie bać się
... nasze niebo
spłonęło
wraz ze mną
dziś tylko zgliszcza
zostały
i żal...
ostatni krzyk
wydałam już
ostatni oddech umarł
nie znajdziesz więcej
moich ust
odeszłam potępiona....
autor
AnnaZłotnik
Dodano: 2015-01-30 18:28:53
Ten wiersz przeczytano 652 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Bardzo ładny wiersz z mocnym przekazem. Pozdqawiam.
Aniu, pięknie, słów mi brak...życzę Ci dużo
siły..."nasze niebo spłonęło...tylko zgliszcza
zostały..." skąd ja to znam... Pozdrawiam
piękny, wzruszający.
dla mnie pełen rozpaczy i bólu, bardzo poruszajacy
Dobry i mocny przekaz,
też się zgadzam z odczuciem Janiny
aby odciąć tę pępowinę i do przodu...
Pozdrawiam serdecznie Aniu:)
Przekaz solidny...ale głowa do góry,jesteśmy z
Tobą.Pozdrawiam
dobre rady rhea - wiersz depresyjny, ale uwalniający z
negatywnych uczuć autorkę ... by się odbić trzeba
poczuć pod stopami dno ... a przeszłość jest ciągnącym
się ogonem, należy go odciąć ... i w górę!!! dobrej
nocy życzę
dobry mocny przekaz .....
pozdrawiam :-)
,,Trędowata,, w nowej wersji?
Dobry, dramatyczny wiersz...a ludzie potrafią
potępiać, choć sami nie są bez winy
Aniu mocny wiersz, przesiąknięty emocjami. Pomyśl czy
potrzebny jest wers "z nieba już", wyraz "też", "już"
i czy potrzebny jest wyraz "potępiona" - na
zakończenie wiersza. Myślę, że wystarczyło by
"odchodzę". Wówczas dajesz czytającym możliwość swojej
interpretacji i fakt, że peelka się nie poddała.
Zrobisz jak chcesz, to Twój wiersz. Pozdrawiam:-)
nie obwiniaj się za sytuacje, za które nie ponosisz
odpowiedzialności mocny przekaz Pozdrawiam
serdecznie:))