***/potrzeba mi stałego..../
potrzeba mi stałego
powiewu wiary,
by przetrwać codzienne koszmary
potrzeba mi stałego
powiewu nadziei
by wyrwać się z tej szarej kniei
potrzeba mi stałego
powiewu miłości
by czerpać pełnym garściami owoce
radości
Warszawa, 31.07.2015
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2015-11-15 07:13:32
Ten wiersz przeczytano 351 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.