Powidoki
Powieki zamykają się same.
Oczy widzieć chcą teraz do wewnątrz -
Twoje usta zwilżane namiętnie,
tak obficie, hojnie i często.
Ręcę trwają też same, bezczynne.
Pozostają w bezwładzie - bez siły.
Dotykały tych miejsc (o tym cisza),
gdzie pragnienia, te nocne, zbudziły.
Język zęby schowały zazdrosne,
bo wychodził na randki do zdroju.
Dobrze wiedział, gdzie będzie mu dobrze.
Smaki wszystkie próbował - te Twoje.
Pod powierzchnią mych oczu - pod wzrokiem
-
piękne chwile uśnięte odtworzę.
Tylko połóż się przy mnie i pogłaszcz,
to mi zasnąć i widzieć pomoże
powidocznie.
Komentarze (8)
Subtelny,piękny erotyk!
Bardzo ciekawy i świetnie się czyta.Dobrej nocy
Subtelny, piękny erotyk.
swietny zmyslowy erotyk pozdrawiam
Namiętność subtelna.
Bardzo lubię Twoje erotyki, Autorze.
Pozdrawiam.
to jest naprawdę poetyckie wyznanie
no takie powidoki to ja lubię , pozdrawiam
Też chcę coś takiego "powidzieć" :)