Powiedział mi ktoś cicho
Powiedział ktoś mi kiedyś cicho,
Obudzisz w sobie jakieś licho.
Stanie się to o rannej porze,
Bo wtedy człowiek mało może.
A już najmniej jest zdolny bronić,
Ani tym bardziej też zasłonić.
Części podatne na ciśnienie,
Czy pięścią skryte uderzenie.
Za co mam dostać, oraz czemu,
Że będę musiał ulec złemu.
Co mnie pokara jakimś czynem,
Za niespełnioną, ale winę.
Martwiłem się przez dzionek cały,
Wieczorem byłem już skostniały.
Spięty jak ta agrafka szczelnie,
Lecz wytrzymałem wszystko dzielnie.
Nawet zasnąłem zlany potem,
Przejęty bardzo słów kłopotem.
Nic się nie stało w rannej porze,
Nie czułem się też bardziej gorzej.
Już zapomniałem jak ktoś cicho,
Powiedział mi, że zbudzę licho?
Komentarze (2)
Podziwiam perfekcyjność warsztatu wierszy rymowanych.
Płynny wiersz, dobre rymy ,idealny 9 sylabowiec:)
Nie wierzmy ludzkim słowom, zabobonnym namowom swój
dzień budujmy sami, z radością rankiem wstawajmy ;)