Powiew ciał...
po północy się spotkamy
tam gdzie wczoraj nieznajomy
w miłe miejsca się udamy
zeswatamy serca domy...
do świątyni mej zaproszę
raju pieszczot krystalicznych
w łożu pragnień Cię poproszę
byś ogrodził chwil magicznych...
ciała sznurem połączymy
magię uczuć w pocie
tak spragnieni przetańczymy
iskier muśnięć w locie...
Jamie2006
z cylku: odkurzone z szuflady
autor
Jamie
Dodano: 2007-04-19 16:53:01
Ten wiersz przeczytano 569 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.