powód
Zawiodłam się po raz kolejny
miałam oczy otwarte
wydawało mi się - słuchałam?
Każdą chwilę odmierzały kolejne
i kolejne
i kolejne...
Stukali o nerwowe stoły
palcami
zniżali głosy do szeptu
zerkali ukradkiem
wzdychali
łapali za głowy...
kolejne i kolejne...
w tej sytuacji nic innego mi nie
pozostało.
tylko dlaczego
oni
nie pojmują, że niedoszli
samobójcy
to też ludzie?
autor
Atropos
Dodano: 2008-01-30 19:17:16
Ten wiersz przeczytano 443 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Brak mi słów...
Tak bardzo czuję się dziś obca, samotna i zdruzgotana.
A ten wiersz tak świetnie oddaje mój stan ducha. + za
słowa i za styl ... niepowtarzalny Joanno