Powod,Przyczyna,Wynik
Byc powodem oddechu...
Byc przyczyna oddechu...
Byc wynikiem oddechu...
Bo milosc,to najwieksza nagroda zycia.
Taka milosc prownywalna ze zwyklym
glodem.
I nie miec przed nikim nic do ukrycia.
Byc soplem w czyichs rekach, zamieniajcym
sie w wode.
Byc powodem usmiechu...
Byc przyczyna radosci...
Byc wynikiem milosci...
A jesli lzy wydaja sie byc tylko po to by
oswajac sie z cierpieniem.
Postaraj sie nie wstrzymywac oddechu.
Postaraj sie noc oswoic ze swoim
cieniem.
Dzien jest wynikiem zmierzchu.
Byc powodem istnienia...
Byc przyczyna istnienia...
Byc wynikiem marzenia!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.