Powrót do natury
Hektary pola,
łąka i las
krowy i konie,
a przy nich ja.
Wyobcowany
z miejskiego życia
tu widzę sens
tego co robię
pogłaszczę konie,
nakarmię krowy,
szukają pieszczot
tak jak my ludzie,
łaszą się,proszą
i nic nie mówią
wdzięczne za gesty
za pogłaskanie,
prawie buziaka
chciałbym im dać.
Ale że jestem
zwykłym człowiekiem
ważniejsze dla mnie
czy w naszym wieku
nie zapomnimy
swoich korzeni
i zwykłym,głupim
przystosowaniem,
do własnych nawet
bez sensu potrzeb,
niszczymy wszelkie
dobra natury,
bez świadomości
głupoty władzy.
Komentarze (9)
Dużo rozkminki u Ciebie i fajnie, bo wiersz zastanawia
:-))
wiesz, masz formę bieli a do niej idealnie pasuje brak
znaków interpunkcyjnych.
pomimo tych znaków przeleciałem lekko a to dobrze ;-)
pozdrawiam.
Temat ekologiczny, chyba nowy. Trudny. A ja czytając
wracam do mojego dzieciństwa gdy jako miastowy czasami
na wsi się znajdowałem zdumiony innością tego świata,
pierwsza część mi to przypomina. Dzięki. :)
hmm...natura wycisza ...dzięki niej stajemy się
bardziej ludzcy...Optymistyczne ,ładne wersy
Ja też wróciłam do natury i coraz bardziej dostrzegam
otaczające mnie piękno. Nie mam jeszcze żadnych
zwierząt, ale codziennie wita mnie kot przybłęda...
który u mnie znalazł darmową strawę... i serce.
I pomyslalem o urlopie. Czas chyba juz.
Zazdroszę Ci, że tak ciekawie potrafisz o tym pisać.
Ale emocje jakieś w wierszu są, więc sądzę, że klimat
wiersza nie powinien być obojętny. Może optymistyczny
jednak?
Twoj wiersz pozwolil mi cofnac sie o iles tam lat -
przywrocil wspomnienia i za nie dziekuje
Powrót do natury, do korzeni, przecież mamy to wpisane
w swoje życie. Tylko zawsze szukamy szczęścia gdzieś
daleko. Wielu ludzi czyniąc jak Ty odnalazło spokój,
spełnienie i swoje miejsce na ziemi. Sądzę, że jesteś
szcześliwy. Naturalny, prosty, bardzo prawdziwy
wiersz.
Ladnie w tej Twojej naturalności i zastanawiająco.